Mirosław Stecewicz, ilustracje: Sławomir Jezierski,Wydawnictwo "Glob", Szczecin 1986
A tego Jezierskiego jeszcze nie widziałem w życiu, dzieki
a to moje dzieciństwo :D jak na książkę z mojej półeczki to w wyjątkowo dobrym stanie ;) poza okładką
Mam 31 lat a tą książkę mam do dzisiaj w półce. Dostałam ją kupę lat temu w szkole, na koniec roku szkolnego za dobre stopnie... To były czasy. ;)
A tego Jezierskiego jeszcze nie widziałem w życiu, dzieki
OdpowiedzUsuńa to moje dzieciństwo :D jak na książkę z mojej półeczki to w wyjątkowo dobrym stanie ;) poza okładką
OdpowiedzUsuńMam 31 lat a tą książkę mam do dzisiaj w półce. Dostałam ją kupę lat temu w szkole, na koniec roku szkolnego za dobre stopnie... To były czasy. ;)
OdpowiedzUsuń