Tadeusz Śliwiak, ilustracje: Mirosław Tokarczyk,Biuro Wydawniczo-Propagandowe, Warszawa 1973
Ten kurozewłok pocztowy jest trochę straszny...Jak rozumiem komentować należy obrazki, a nie zdumiewające zdolności autorów, którzy obrazki znajdują, tak? Brak jakiegokolwiek tekstu trochę mnie skonfundował:)
Ten kurozewłok pocztowy jest trochę straszny...
OdpowiedzUsuńJak rozumiem komentować należy obrazki, a nie zdumiewające zdolności autorów, którzy obrazki znajdują, tak? Brak jakiegokolwiek tekstu trochę mnie skonfundował:)