Ja "Cudowną podróż" darzę ogromnym sentymentem. W czasie któryś wakacji znalazłam ją (stare wydanie z 1955 roku z ilustracjami Orłowskiej) na półce u babci pochłonęłam 2 tomy dosłownie w ciągu kilku dni. A ostatnio kupiłam dokładnie to samo wydanie na allegro.
jak byłam mała nie mogłam przebrnąć przez tę książkę, ale widziałam chyba film produkcji japońskiej, który zaspokoił mój głód informacji, hehe.
OdpowiedzUsuńJa "Cudowną podróż" darzę ogromnym sentymentem. W czasie któryś wakacji znalazłam ją (stare wydanie z 1955 roku z ilustracjami Orłowskiej) na półce u babci pochłonęłam 2 tomy dosłownie w ciągu kilku dni. A ostatnio kupiłam dokładnie to samo wydanie na allegro.
OdpowiedzUsuńdawno temu pod choinkę dostałam oba tomy. Pamiętam, że jakiś czas tata czytał mi "Cudowną podróż" przed snem:) Potem sama ją przeczytałam.
OdpowiedzUsuń